Witajcie misie moje! Na początek wielkie przeprosiny Wam się należą za moją długą nieobecność, więc z tego miejsca szczerze przepraszam. Wiecie jak jest szkoła - brak czasu - brak weny i tak dalej. A zwłaszcza ta szkoła, ah! Bycie na dwóch zajęciach w tym samym czasie jest dość trudne (mówię tu całkiem serio!). Co Wam będę truła skoro znacie to z autopsji xD.
Nareszcie zyskałam trochę czasu, więc zabieram się do pisania i dodam jak najszybciej.
Ps. Rozdziały na chwilę obecną będą się pojawiały tylko tutaj, bo muszę dobrze rozplanować sobie co dalej potoczy się w historii na "Love or Death...?". Tak, więc cierpliwości moi drodzy :3
Komentarz pod 24, Love or Death...? ;)
OdpowiedzUsuń